wtorek, 12 marca 2013

Rozdział 32.

*Oczami Lily*

Dzisiaj miała odbyć się kolejna próba . Jak codziennie wypiłyśmy z dziewczynami poranną kawę . Uwielbiałam to jak rano siadałyśmy w kuchni przy wielkim stole . Każda z nas była jeszcze zaspana i taka nieogarnięta . Popijając kawę , patrzyłam się na wygłupy dziewczyn . Cieszyłam się , że sytuacja pomiędzy Viv i Issy się już rozluźniła . Spędziłam już z nimi tyle czasu , traktuje je jak swoje siostry . Są moją rodziną , darzę je naprawdę wielkim zaufaniem . Nasza rodzina ostatnio się powiększyła , dołączyli do niej chłopcy . Nie znam ich tyle czasu co dziewczyn , ale naprawdę są dla mnie tak samo ważni .
- No dobra dziewczyny , trzeba się zbierać . - moje rozmyślania przerwała Issy 
- No dokładnie , chodźcie idziemy się szykować . Nathan na serio się może teraz wkurzyć , jeśli się spóźnimy . - powiedziałam radośnie . 
- Taaa , już się boję . - zakpiła Viv . 
Każda z nas ruszyła w stronę swojej sypialni . Miałyśmy niecałe 30 min na przygotowanie . Tempo było naprawdę szybkie . Wyprostowałam włosy , zrobiłam lekki makijaż i przebrałam się . Już przygotowana wyszłam z sypialni , dziewczyny także były już gotowe . Wsiadłyśmy do samochodu i ruszyłyśmy w stronę domu Nicole . Na szczęście dotarłyśmy na próbę niespóźnione . Każdy z naszej drużyny rozśpiewywał się już po kątach domu , postanowiłyśmy zrobić to samo . 
Nagle podszedł do nas Nathan .
- Cześć , jak tam po ostatniej próbie ? - powiedział z uśmiechem i jak zwykle posłał spojrzenie Viv . 
Ja także spojrzałam na nią , widać było że Nathan działa jej na nerwy . 
- Dobrze , powoli się przyzwyczajamy . - odpowiedziałam mu z uśmiechem . 
- To dobrze cieszę się , mam dla was wiadomość , która może się tu komuś nie spodobać . - tym razem spojrzał na Issy .
Po paru spotkaniach wiedział jakie jesteśmy , co bardzo mnie dziwiło . 
- O co chodzi ? - zapytała Issy . 
- Mamy nową uczestniczkę . Po długich rozmowach z całym jury postanowiliśmy , że umieścimy ją w waszym zespole . 
*Oho , to teraz się zacznie * - pomyślałam i spojrzałam na Viv . 
Vivka już nie mogła usiedzieć na miejscu . 
- Kto to w ogóle jest ?  I czemu akurat do nas ? -  pytała , na razie jeszcze spokojnym tonem . 
- Przydzieliliśmy ją do was , ponieważ ma podobny głos do waszych , będziecie się doskonale uzupełniać . - sprostował Nathan . 
- Powiesz nam w końcu kto to jest ? - Vivka mało co już nie krzyczała . 
Nathan spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem . 
- Viv , spokojnie . Daj mu wszystko wytłumaczyć . - próbowałam uspokoić dziewczynę . 
- Tak więc jest to Vanessa Steel . Ma wspaniały głos . 
- Kto ? Powiedz jeszcze raz . - zaproponowałam . 
- Vanessa Steel - powtórzył Nathan .
- Wiesz może skąd pochodzi ? - dalej dopytywałam . 
- Emm , jak się nie mylę jest z Polski . 
No i wszystko było już jasne . Viv spojrzała na mnie . W jej oczach zaistniały iskierki radości  .
- Nathan , czy Vanessa będzie dzisiaj na próbie ?  - zapytala Viv , tym razem na jej twarzy widniał tylko uśmiech .
- Tak za chwilę powinna przyjechać . - powiedział i podszedł do innego zespołu . 
- Lils , czy ty myślisz o tym co ja ? - podbiegła do mnie podekscytowana Viv . 
- Viv ,  na razie spokojnie . Może to być po prostu zwykły zbieg okoliczności , ale bądźmy dobrej myśli .
- Wooow , ile my jej już nie widziałyśmy . 
- Dziewczyny , ale o co chodzi ? - zapytała zdezorientowana Issy . 
- Ciii , Is zaraz się wszystkiego dowiesz. - odpowiedziała Viv . 
I nagle do domu weszła Vanessa . Tak , Vivka się nie myliła , to była nasza Van z Polski .
- Lils , to przecież ona ! - Viv mało co już nie krzyczała . 
- Wiem Viv . - pociągnęłam za rękę dziewczynę i podbiegłyśmy do Van . 
- VANESSA ?! Co ty tutaj robisz ? - zapytałam . 
- Lilly ? Viv ? Jejkuu jak się cieszę , że was widzę . - powiedziała Vanessa i nas przytuliła . 
- Jak to się stało , ze tutaj jesteś ? I to na dodatek w tej samej drużynie co my ? - uśmiech nie schodził żadnej z nas z twarzy . 
- Zobaczyłam was , jak oglądałam w domu X-Factor . A , że jak pamiętacie mam wspaniałego tatusia i taa daam . Jestem ! 
- Nawet nie wiesz , jak sie cieszymy . - powiedziałam . 
- Masz gdzie mieszkać ? - zapytała Viv .
- Jasne , mam wynajęty pokój w hotelu . - odpowiedziała Van . 
- Nie ma mowy ! Zostajesz u nas . Mieszkamy tylko we 3 , więc miejsce na pewno się znajdzie ! No czasami ewentualnie wpadną chłopcy ,ale to taki mały szczegół - powiedziałam w wielkim uśmiechem na twarzy . 
- We 3 ? - zapytała zaciekawiona . 
- A noo tak , wy się nie znacie . Issy , chodź do nas ! - z promiennym uśmiechem na twarzy zawołałam dziewczynę do nas . 
- No co tam się dzieje ? - zapytała kiedy przyszła . 
- Poznajcie się . Issy to jest Vanessa nasza przyjaciółka z Polski . 
- Miło mi cię poznać . - powiedziała Van i wyciągnęła rękę w stronę Issy . 
- Mi też miło - odpowiedziała Issy . 
Widziałam w oczach Issy coś dziwnego . Nie było tak jak zawsze , kiedy poznawała nowych ludzi.. Do salonu wszedł Nathan i zaczęła się nasza próba . Śpiewaliśmy , ćwiczyliśmy nasze układy taneczne . Dokładnie tak wyglądał nasz codzienny dzień . Chłopcy mieli tak samo . Było coraz mniej czasu na spotkania , ale jakoś dawaliśmy radę . Po skończonej próbie zajechałyśmy jeszcze do Starbucks . Ponownie kawa . To był już nasz rytuał . Każdy pobyt na mieście kończył się u nas kawą w Starbucks . 
- No to opowiadaj Van , co tam się działo w Polsce ? W ogóle co tam u ciebie ? - zapytałam . 
- Wiecie , w Polsce jak zwykle nudy . Nic się nie wydarzyło . U mnie też było spokojnie . Na początku było mi bardzo ciężko bez was . Potem sie jakoś przyzwyczaiłam . W Polsce skończyłam studia. A wy jak tam ? - zapytała 
- My jeszcze nie myślałyśmy o studiach . W Londynie żyje nam się bardzo dobrze . We 3 mieszkamy w jednym domu . Mamy wspaniałych chłopaków . Wszystko jakoś powoli leci .  - odpowiedziała Viv z promiennym uśmiechem . 
Dziewczyny prowadziły między sobą rozmowę , ja na chwilę sie odłączyłam . Spojrzałam na Issy . Siedziała smutna i popijała kawę . 
- Ej mała co jest ? - zapytałam . 
- Przyjechała Vanessa i tylko z nią gadacie . Nie widzicie świata poza nią ! - mało co nie krzyczała . 
- Issy , wyluzuj .To nasza przyjaciółka . Była z nami od dzieciństwa , a od czasu kiedy przyjechałyśmy do Anglii nasz kontakt się urwał . Chcemy trochę z nią pobyć . - wytłumaczyłam jej . 
- Ja też jestem waszą przyjaciółką ! Zapomniałyście ?! - powiedziała i wybiegła z lokalu . 
Pobiegłam za nia , ale nie zdążyłam już jej dogonić . 
- Co jest Lils ? - zapytała Viv , kiedy obie z Van podbiegły do mnie . 
- Obawiam się , że Is jest zazdrosna , że spędzamy teraz czas z Van . 
- Dziewczyny , przepraszam . Nie wiedziałam , że Issy taka jest . Odwieziesz mnie Lils do hotelu ? 
- Nie ma mowy ! Jedziesz z nami do nas , Issy zaraz przejdzie . Pospaceruje sobie i przyjdzie do domu . Poza tym musisz kogoś poznać . Wsiadłyśmy do mojego samochodu i ruszyłyśmy w stronę naszego domu . 



NOWA  POSTAĆ  : 


Imię : Vanessa
Nazwisko : Steel
Wiek : 18 lat .
Znaki szczególne : Tatuaż na palcu ' Believe ' 
Instrumenty : struny głosowe , pianino
Zainteresowania : śpiew , moda , 
Języki : Polski , Angielski , Włoski
Ulubiony kolor : Żółty
Status : ' Żyje się tylko raz ! :) ' 


______________________
Mamy nową współautorkę i nową postać ! ^^ 
Nie ukrywam , że namiesza trochę w życiu dziewczyn i chłopców . :) 
W przyszłych rozdziałach będzie się trochę działo ! ;]

Tak dla sprostowania :
Ja ( Ronnie ) piszę z perspektywy : Lily , Harrego , Zayna i Vanessy .
Ells : Vivka , Louis i Liam .
Forever Young : Issy i Niall .

Dużo osób o to pyta więc umieściłam :) 

Dziękuję za ponad 8K wejść na bloga ! *.*
Love U All <3 ~Ronnie 

P.S Zamiast dodatkowych rozdziałów , w opowiadaniu pojawiła się nowa postać :) 

3 komentarze:

  1. Ale fajnie :3 Rozdziałsuper jak zwykle :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie ;) Zakładam, że kogoś mocno zrani z własnej niewiedzy, pokręci z Zaynem, ale go zostawi i Lills będzie na nią za to zła bo Malik wydawał się z nią szczęśliwy .. ah ta moja wyobraźnia, zakładam ze czegoś takiego nie planowałaś :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ja chce ,że by Vannesa była z Zaynem (i że by byli szczęśliwą parą)

    OdpowiedzUsuń