*Oczami Lily*
Dzisiaj miała odbyć się kolejna próba . Jak codziennie wypiłyśmy z dziewczynami poranną kawę . Uwielbiałam to jak rano siadałyśmy w kuchni przy wielkim stole . Każda z nas była jeszcze zaspana i taka nieogarnięta . Popijając kawę , patrzyłam się na wygłupy dziewczyn . Cieszyłam się , że sytuacja pomiędzy Viv i Issy się już rozluźniła . Spędziłam już z nimi tyle czasu , traktuje je jak swoje siostry . Są moją rodziną , darzę je naprawdę wielkim zaufaniem . Nasza rodzina ostatnio się powiększyła , dołączyli do niej chłopcy . Nie znam ich tyle czasu co dziewczyn , ale naprawdę są dla mnie tak samo ważni .
- No dobra dziewczyny , trzeba się zbierać . - moje rozmyślania przerwała Issy
- No dobra dziewczyny , trzeba się zbierać . - moje rozmyślania przerwała Issy
- No dokładnie , chodźcie idziemy się szykować . Nathan na serio się może teraz wkurzyć , jeśli się spóźnimy . - powiedziałam radośnie .
- Taaa , już się boję . - zakpiła Viv .
Każda z nas ruszyła w stronę swojej sypialni . Miałyśmy niecałe 30 min na przygotowanie . Tempo było naprawdę szybkie . Wyprostowałam włosy , zrobiłam lekki makijaż i przebrałam się . Już przygotowana wyszłam z sypialni , dziewczyny także były już gotowe . Wsiadłyśmy do samochodu i ruszyłyśmy w stronę domu Nicole . Na szczęście dotarłyśmy na próbę niespóźnione . Każdy z naszej drużyny rozśpiewywał się już po kątach domu , postanowiłyśmy zrobić to samo .
Nagle podszedł do nas Nathan .
- Cześć , jak tam po ostatniej próbie ? - powiedział z uśmiechem i jak zwykle posłał spojrzenie Viv .
Ja także spojrzałam na nią , widać było że Nathan działa jej na nerwy .
- Dobrze , powoli się przyzwyczajamy . - odpowiedziałam mu z uśmiechem .
- To dobrze cieszę się , mam dla was wiadomość , która może się tu komuś nie spodobać . - tym razem spojrzał na Issy .
Po paru spotkaniach wiedział jakie jesteśmy , co bardzo mnie dziwiło .
- O co chodzi ? - zapytała Issy .
- Mamy nową uczestniczkę . Po długich rozmowach z całym jury postanowiliśmy , że umieścimy ją w waszym zespole .
*Oho , to teraz się zacznie * - pomyślałam i spojrzałam na Viv .
Vivka już nie mogła usiedzieć na miejscu .
- Kto to w ogóle jest ? I czemu akurat do nas ? - pytała , na razie jeszcze spokojnym tonem .
- Przydzieliliśmy ją do was , ponieważ ma podobny głos do waszych , będziecie się doskonale uzupełniać . - sprostował Nathan .
- Powiesz nam w końcu kto to jest ? - Vivka mało co już nie krzyczała .
Nathan spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem .
- Viv , spokojnie . Daj mu wszystko wytłumaczyć . - próbowałam uspokoić dziewczynę .
- Tak więc jest to Vanessa Steel . Ma wspaniały głos .
- Kto ? Powiedz jeszcze raz . - zaproponowałam .
- Vanessa Steel - powtórzył Nathan .
- Wiesz może skąd pochodzi ? - dalej dopytywałam .
- Emm , jak się nie mylę jest z Polski .
No i wszystko było już jasne . Viv spojrzała na mnie . W jej oczach zaistniały iskierki radości .
- Nathan , czy Vanessa będzie dzisiaj na próbie ? - zapytala Viv , tym razem na jej twarzy widniał tylko uśmiech .
- Tak za chwilę powinna przyjechać . - powiedział i podszedł do innego zespołu .
- Lils , czy ty myślisz o tym co ja ? - podbiegła do mnie podekscytowana Viv .
- Viv , na razie spokojnie . Może to być po prostu zwykły zbieg okoliczności , ale bądźmy dobrej myśli .
- Wooow , ile my jej już nie widziałyśmy .
- Dziewczyny , ale o co chodzi ? - zapytała zdezorientowana Issy .
- Ciii , Is zaraz się wszystkiego dowiesz. - odpowiedziała Viv .
I nagle do domu weszła Vanessa . Tak , Vivka się nie myliła , to była nasza Van z Polski .
- Lils , to przecież ona ! - Viv mało co już nie krzyczała .
- Wiem Viv . - pociągnęłam za rękę dziewczynę i podbiegłyśmy do Van .
- VANESSA ?! Co ty tutaj robisz ? - zapytałam .
- Lilly ? Viv ? Jejkuu jak się cieszę , że was widzę . - powiedziała Vanessa i nas przytuliła .
- Jak to się stało , ze tutaj jesteś ? I to na dodatek w tej samej drużynie co my ? - uśmiech nie schodził żadnej z nas z twarzy .
- Zobaczyłam was , jak oglądałam w domu X-Factor . A , że jak pamiętacie mam wspaniałego tatusia i taa daam . Jestem !
- Nawet nie wiesz , jak sie cieszymy . - powiedziałam .
- Masz gdzie mieszkać ? - zapytała Viv .
- Jasne , mam wynajęty pokój w hotelu . - odpowiedziała Van .
- Nie ma mowy ! Zostajesz u nas . Mieszkamy tylko we 3 , więc miejsce na pewno się znajdzie ! No czasami ewentualnie wpadną chłopcy ,ale to taki mały szczegół - powiedziałam w wielkim uśmiechem na twarzy .
- We 3 ? - zapytała zaciekawiona .
- A noo tak , wy się nie znacie . Issy , chodź do nas ! - z promiennym uśmiechem na twarzy zawołałam dziewczynę do nas .
- No co tam się dzieje ? - zapytała kiedy przyszła .
- Poznajcie się . Issy to jest Vanessa nasza przyjaciółka z Polski .
- Miło mi cię poznać . - powiedziała Van i wyciągnęła rękę w stronę Issy .
- Mi też miło - odpowiedziała Issy .
Widziałam w oczach Issy coś dziwnego . Nie było tak jak zawsze , kiedy poznawała nowych ludzi.. Do salonu wszedł Nathan i zaczęła się nasza próba . Śpiewaliśmy , ćwiczyliśmy nasze układy taneczne . Dokładnie tak wyglądał nasz codzienny dzień . Chłopcy mieli tak samo . Było coraz mniej czasu na spotkania , ale jakoś dawaliśmy radę . Po skończonej próbie zajechałyśmy jeszcze do Starbucks . Ponownie kawa . To był już nasz rytuał . Każdy pobyt na mieście kończył się u nas kawą w Starbucks .
- No to opowiadaj Van , co tam się działo w Polsce ? W ogóle co tam u ciebie ? - zapytałam .
- Wiecie , w Polsce jak zwykle nudy . Nic się nie wydarzyło . U mnie też było spokojnie . Na początku było mi bardzo ciężko bez was . Potem sie jakoś przyzwyczaiłam . W Polsce skończyłam studia. A wy jak tam ? - zapytała
- My jeszcze nie myślałyśmy o studiach . W Londynie żyje nam się bardzo dobrze . We 3 mieszkamy w jednym domu . Mamy wspaniałych chłopaków . Wszystko jakoś powoli leci . - odpowiedziała Viv z promiennym uśmiechem .
Dziewczyny prowadziły między sobą rozmowę , ja na chwilę sie odłączyłam . Spojrzałam na Issy . Siedziała smutna i popijała kawę .
- Ej mała co jest ? - zapytałam .
- Przyjechała Vanessa i tylko z nią gadacie . Nie widzicie świata poza nią ! - mało co nie krzyczała .
- Issy , wyluzuj .To nasza przyjaciółka . Była z nami od dzieciństwa , a od czasu kiedy przyjechałyśmy do Anglii nasz kontakt się urwał . Chcemy trochę z nią pobyć . - wytłumaczyłam jej .
- Ja też jestem waszą przyjaciółką ! Zapomniałyście ?! - powiedziała i wybiegła z lokalu .
Pobiegłam za nia , ale nie zdążyłam już jej dogonić .
- Co jest Lils ? - zapytała Viv , kiedy obie z Van podbiegły do mnie .
- Obawiam się , że Is jest zazdrosna , że spędzamy teraz czas z Van .
- Dziewczyny , przepraszam . Nie wiedziałam , że Issy taka jest . Odwieziesz mnie Lils do hotelu ?
- Nie ma mowy ! Jedziesz z nami do nas , Issy zaraz przejdzie . Pospaceruje sobie i przyjdzie do domu . Poza tym musisz kogoś poznać . Wsiadłyśmy do mojego samochodu i ruszyłyśmy w stronę naszego domu .
NOWA POSTAĆ :
Imię : Vanessa
Nazwisko : Steel
Wiek : 18 lat .
Znaki szczególne : Tatuaż na palcu ' Believe '
Instrumenty : struny głosowe , pianino
Zainteresowania : śpiew , moda ,
Języki : Polski , Angielski , Włoski
Ulubiony kolor : Żółty
Status : ' Żyje się tylko raz ! :) '
______________________
Mamy nową współautorkę i nową postać ! ^^
Nie ukrywam , że namiesza trochę w życiu dziewczyn i chłopców . :)
W przyszłych rozdziałach będzie się trochę działo ! ;]
Tak dla sprostowania :
Ja ( Ronnie ) piszę z perspektywy : Lily , Harrego , Zayna i Vanessy .
Ells : Vivka , Louis i Liam .
Tak dla sprostowania :
Ja ( Ronnie ) piszę z perspektywy : Lily , Harrego , Zayna i Vanessy .
Ells : Vivka , Louis i Liam .
Forever Young : Issy i Niall .
Dużo osób o to pyta więc umieściłam :)
Dziękuję za ponad 8K wejść na bloga ! *.*
Love U All <3 ~Ronnie
P.S Zamiast dodatkowych rozdziałów , w opowiadaniu pojawiła się nowa postać :)
Dziękuję za ponad 8K wejść na bloga ! *.*
Love U All <3 ~Ronnie
P.S Zamiast dodatkowych rozdziałów , w opowiadaniu pojawiła się nowa postać :)
Ale fajnie :3 Rozdziałsuper jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie ;) Zakładam, że kogoś mocno zrani z własnej niewiedzy, pokręci z Zaynem, ale go zostawi i Lills będzie na nią za to zła bo Malik wydawał się z nią szczęśliwy .. ah ta moja wyobraźnia, zakładam ze czegoś takiego nie planowałaś :/
OdpowiedzUsuńNie ja chce ,że by Vannesa była z Zaynem (i że by byli szczęśliwą parą)
OdpowiedzUsuń