*Oczami Vanessy*
Występy na żywo były coraz bliżej . Dziewczyny zaraz po próbach jechały do domu chłopców . Nie miałyśmy czasu na spotkania . Dzisiaj miałam ochotę na wielkie zakupy . Zadzwoniłam w tym celu do Lily.
- Hej Lils , co tam ? - zapytałam kiedy dziewczyna odebrała .
- Ooo Hej Van , a jakoś leci na razie . A u ciebie ?
- No własnie dzwonię do ciebie w celu wyciągnięcia na wieeelkie zakupy ! - powiedziałam z entuzjazmem .
- Przepraszam Van , nie dam rady dzisiaj . Gala została odwołana , więc chcielibyśmy spędzić z Harrym ten czas razem .
- Aha , no dobra . To do zobaczenia . - powiedziałam i się rozłączyłam .
Postanowiłam zadzwonić do Viv .
- Viv proszę cie , chociaż ty mnie uratuj . - powiedziałam kiedy odebrała .
- Vanessa , ale o chodzi ? - odpowiedziała , w tle słyszałam dziwne dźwięki .
- No bo chciałam wyjść na zakupy , nudzi mi się troszkę - powiedziałam i zaczęłam się śmiać . Odgłosy stawały się coraz głośniejsze , jak mniemam był to Lou .
- Przepraszam , ale nie dam rady na prawdę . - Lou chyba już był bardzo blisko telefonu bo słyszałam bardzo dokładnie wszystko co mówił .
- Dobra rozumiem . Właśnie słyszę powód , dla którego nie możesz . Tylko spokojnie tam ! - powiedziałam ze śmiechem i sie rozłączyłam .
Wychodzi na to , ze zostałam z tym wszystkim sama . Długo myślałam na tym co bym mogła zrobić . W końcu wpadłam na pomysł . Chwyciłam swój telefon i szybko wybrałam numer Zayna .
- No cześć , co tam ? - powiedział kiedy odebrał .
- Jesteś moją jedyną nadzieją , proszę ! - powiedziałam mając wielką nadzieję , że chociaż on się zgodzi .
- Van spokojnie , powiedz o co chodzi . Postaram się zdołać twojemu zadaniu - odpowiedział ze śmiechem .
- No bo chodzi o to , że chciałbym iść na wielkie zakupy , ale nie mam z kim - powiedziałam smutnym głosem .
- Jasne , chętnie pójdę . - odpowiedział , a na mojej twarzy zagościł uśmiech .
- Naprawdę ? - zapytałam z niedowierzaniem
- Tak , każda okazja jest dobra na spotkanie z tobą mała - odpowiedział , a ja jeszcze bardziej się uśmiechnęłam - To za ile mam po ciebie przyjść ?
- Daj mi 30 min . Do zobaczenia .- powiedziałam i się rozłączyłam .
Zaczęłam moje przygotowania do wyjścia . Zrobiłam lekki makijaż , przebrałam się , włosy związałam w koka . Nagle zawibrował mój telefon .
Czekam na dole , Zayn xx
Przeczytałam szybko wiadomość , zakluczyłam swój pokój i zeszłam na dół , gdzie czekał Zayn .
- Cześć mała - powiedział kiedy zeszłam na dół i pocałował mnie w policzek .
- Hej - powiedziałam i się do niego przytuliłam .
- To co idziemy ? - zapytał zadowolony .
- Jasne . - odpowiedziałam z wielkim uśmiechem na twarzy .
Ruszyliśmy w stronę centrum handlowego . Chodziliśmy po wszystkich sklepach . Kupiłam sobie masę ciuchów . Zayn pomagał mi w wyborze .
- To teraz idziemy wybrać coś dla mnie - złapał mnie za rękę i ruszyliśmy w stronę sklepu dla mężczyzn .
Po wejściu do sklepu wspólnie wybraliśmy kilka zestawów po czym usiadłam na wielkiej kanapie , a Zayn ruszył w stronę przebieralni . W głośnikach nagle zaczęła lecieć znana mi piosenka . Nagle Zayn wyszedł z przebieralni . Usłyszał piosenkę i zaczął śmiesznie tańczyć . Śmiałam się od ucha do ucha . Wyglądała to naprawdę śmiesznie .
- I co ? Jak wyglądam ? - zapytał dalej tańcząc .
- Świetnie - odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy , a on poleciał do przymierzalni po następny zestaw .
Przymierzył jeszcze kilka , tak samo śmiesznie przy tym tańcząc . Kiedy skończył przymierzać wszystkie stroje poszedł do kasy żeby zapłacić , po czym wyszliśmy ze sklepu .
- Może pójdziemy do mnie , nie ma gali a chłopaków wywiało . Mamy wolny cały dom - powiedział i uśmiechnął się do mnie
- Okej , mi pasuje . - odpowiedziałam , a Zayn złapał mnie za rękę i pewnym krokiem szedł dalej .
Spojrzałam na niego ,a on tylko się uśmiechnął . Doszliśmy do domu , Zayn rzeczywiście miał rację - w domu nikogo nie było . Przy wejściu postawiłam swoje torby z zakupami . Po czym ruszyłam do kuchni , Zayn już się tam znajdował .
- Masz jakieś pomysł , co możemy robić ? - zapytał z zadziornym uśmieszkiem .
- Masz coś na myśli ? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie śmiejąc się .
- Nieee , po prostu tak jakoś spytałem - odpowiedział dalej się śmiejąc .
- W zasadzie to mam pomysł - powiedziałam i się uśmiechnęłam .
*Oczami Zayna*
Byłem ciekawy o co chodziło Van , jaki miała pomysł ? Stałem i tylko jej się przyglądałem . Grzebała we wszystkich szafkach kuchennych .
- Poczekaj chwileczkę - odpowiedziała i zaczęła wyjmować produkty na stół .
- Będziemy coś piec ? - zapytałem wnioskując po wyciągniętych produktach .
- Taaaak ! Ciasteczka ! Pasuje ? - zapytała
- Pasuje , ale tylko pod jednym warunkiem . - odpowiedziałem i się do niej uśmiechnąłem .
- No , jakim słucham ?
- Upieczemy ciasteczka jeżeli będą tak słodkie jak ty . - powiedziałem i się do niej zbliżyłem .
- A skąd wiesz , że jestem słodka ? - zapytała i posłała mi swoje urocze spojrzenie .
- A stąd - złożyłem pocałunek na jej ustach .
Nie mogłem dalej tego ukrywać zakochałem się w niej .
- I co możemy pie ciasteczka ? - zapytała kiedy skończyliśmy .
- Hmmm , stwierdzam , że jesteś słodka więc postaram się zrobić tak samo słodkie ciasteczka - odpowiedziałem i także posłałem jej uśmiech .
- No to zaczynamy piec ciasteczka ! - powiedziała i zaczęła robić ciasto na ciasteczka .
- Pomogę ci , nie będę tak stał bezczynnie . - powiedziałem się do niej zbliżyłem .
Ustałem tuż obok niej .Obserwowałem jak wsypywała dokładne ilości produktów do miski , kiedy nagle część mąki znalazła się na moim ubraniu , równocześnie słysząc śmiech Vanessy .
- Ej , no ! - powiedziałam i po chwili sam zacząłem się śmiać . Nie byłem jej dłużny , sypnąłem mąką także na nią . Po chwili byliśmy już cali brudni . Kuchnia wyglądała jak po jakiejś wojnie . Włożyliśmy nasze ciasteczka do piekarnika , a my w tym czasie wzięliśmy się za sprzątnie kuchni . Po krótkim upływie czasu kuchnia już lśniła czystością , a ciasteczka były gotowe .
- Wyszły przepiękne - spróbowałem ciastko - I na dodatek słodkie tak jak ty - kolejny uśmiech
- To może teraz gorąca czekolada do tych ciasteczek ? - zapytała Van
- Jaaanse ! Idź już do salonu , ja za chwilę przyniosę - powiedziałem , a ona wzięła talerz z ciasteczkami i poszła do salonu .
Zrobiłem nam gorącą czekoladę i już po chwili byłem w salonie . Włączyliśmy sobie film i zajadaliśmy się naszymi wypiekami . Poczułem , że Van przytuliła się do mojego ramienia . Byłem na prawdę zadowolony z dzisiejszego dnia . Moje relacje z Vanessą stały się naprawdę dobre . Spojrzałem na dziewczynę , zasnęła . Spała jak aniołek . Wstałem z sofy jak najdelikatniej potrafiłem , tak aby jej nie obudzić . Przykryłem ją kocem , a sam ruszyłem do swojej sypialni . Tam także zasnąłem .
_______________________
Czeeeść wszystkim ! <3
Kolejny rozdział za nami :D
Wszystko jakoś leci , ale w najbliższych rozdziałach będzie trochę akcji :D
Czy dziewczyny wytrzymają rozłąkę z chłopcami ?
Czy Vanessa będzie z Zaynem ?
Tego wszystkiego dowiecie się w przyszłych rozdziałach !
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
P.S Dziękuję za tyle wejść na bloga !
Jesteście wspaniali !
Buziiiiaki xx - Ronnie ^^
- Będziemy coś piec ? - zapytałem wnioskując po wyciągniętych produktach .
- Taaaak ! Ciasteczka ! Pasuje ? - zapytała
- Pasuje , ale tylko pod jednym warunkiem . - odpowiedziałem i się do niej uśmiechnąłem .
- No , jakim słucham ?
- Upieczemy ciasteczka jeżeli będą tak słodkie jak ty . - powiedziałem i się do niej zbliżyłem .
- A skąd wiesz , że jestem słodka ? - zapytała i posłała mi swoje urocze spojrzenie .
- A stąd - złożyłem pocałunek na jej ustach .
Nie mogłem dalej tego ukrywać zakochałem się w niej .
- I co możemy pie ciasteczka ? - zapytała kiedy skończyliśmy .
- Hmmm , stwierdzam , że jesteś słodka więc postaram się zrobić tak samo słodkie ciasteczka - odpowiedziałem i także posłałem jej uśmiech .
- No to zaczynamy piec ciasteczka ! - powiedziała i zaczęła robić ciasto na ciasteczka .
- Pomogę ci , nie będę tak stał bezczynnie . - powiedziałem się do niej zbliżyłem .
Ustałem tuż obok niej .Obserwowałem jak wsypywała dokładne ilości produktów do miski , kiedy nagle część mąki znalazła się na moim ubraniu , równocześnie słysząc śmiech Vanessy .
- Ej , no ! - powiedziałam i po chwili sam zacząłem się śmiać . Nie byłem jej dłużny , sypnąłem mąką także na nią . Po chwili byliśmy już cali brudni . Kuchnia wyglądała jak po jakiejś wojnie . Włożyliśmy nasze ciasteczka do piekarnika , a my w tym czasie wzięliśmy się za sprzątnie kuchni . Po krótkim upływie czasu kuchnia już lśniła czystością , a ciasteczka były gotowe .
- Wyszły przepiękne - spróbowałem ciastko - I na dodatek słodkie tak jak ty - kolejny uśmiech
- To może teraz gorąca czekolada do tych ciasteczek ? - zapytała Van
- Jaaanse ! Idź już do salonu , ja za chwilę przyniosę - powiedziałem , a ona wzięła talerz z ciasteczkami i poszła do salonu .
Zrobiłem nam gorącą czekoladę i już po chwili byłem w salonie . Włączyliśmy sobie film i zajadaliśmy się naszymi wypiekami . Poczułem , że Van przytuliła się do mojego ramienia . Byłem na prawdę zadowolony z dzisiejszego dnia . Moje relacje z Vanessą stały się naprawdę dobre . Spojrzałem na dziewczynę , zasnęła . Spała jak aniołek . Wstałem z sofy jak najdelikatniej potrafiłem , tak aby jej nie obudzić . Przykryłem ją kocem , a sam ruszyłem do swojej sypialni . Tam także zasnąłem .
_______________________
Czeeeść wszystkim ! <3
Kolejny rozdział za nami :D
Wszystko jakoś leci , ale w najbliższych rozdziałach będzie trochę akcji :D
Czy dziewczyny wytrzymają rozłąkę z chłopcami ?
Czy Vanessa będzie z Zaynem ?
Tego wszystkiego dowiecie się w przyszłych rozdziałach !
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
P.S Dziękuję za tyle wejść na bloga !
Jesteście wspaniali !
Buziiiiaki xx - Ronnie ^^
Suuuuuuuuuuuuper ! ; D Czekam na nn !:3
OdpowiedzUsuńAle fajne *.* Juz nie moge doczekac sie nastepnych ;)
OdpowiedzUsuńJa też chcę takue CIASTKO !!! :D
OdpowiedzUsuńSuper będę czekać na next
OdpowiedzUsuńZajebisty! ;**
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepny <33
Super!!!
OdpowiedzUsuńKocham Zayna <3
zapraszam do mnie :
http://petitmeni.blogspot.com/
Cześć, zostałaś nominowana do The Versatile Blogger więcej informacji u mnie na blogu : http://lovemeforme-1d.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJejejejejej. Kolejny rozdział wspaniały. Nie mogę doczekać się następnego rozdziału. Kocham Cię Ronnie<3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://trulymadlycrazydeeplyinlovewithyou.blogspot.com/2013/03/rozdzia-5.html
Awwww *.*
UsuńDziękuję ci bardzo ! <3
Ale ten blog to także zasługa Ells i Forever Young , bez nich nie byłoby tego wszystkiego <3
Blooog jest Zajebisty <3 Tylko mam do was taką małą prośbe otóz nie chcialabym zeby ktoraś z par sie rozpadła albo ktoś z nich umarł..Czy da sie to załatwic ? ;D
OdpowiedzUsuńSpokojnie, nie uśmiercimy nikogo (na pewno ja, nie wiem jak dziewczyny) :D Jeśli chodzi o zerwanie to nic nie wiadomo. xd
Usuń